niedziela, 19 sierpnia 2012

Gdy zęby przestają być naszą ozdobą. Paradontoza


Nasze codzienne zabiegi pielęgnacyjne zogniskowane są wokół wszystkich partii ciała, jednak bardzo często zapominamy o higienie jamy ustnej. Podczas spożywania słodyczy nie zastanawiamy się, jak bardzo szkodzimy naszym zębom i dziąsłom.
W Polsce blisko 70% populacji cierpi na paradontozę, która spowodowana jest tylko u 1 procenta chorych zaburzeniami hormonalnymi czy zażywanymi lekami, natomiast w pozostałych przypadkach jest wynikiem niewłaściwej higieny jamy ustnej.
Jak dochodzi do paradontozy? To bardzo podstępna choroba, która przez długi czas nie daje o sobie znać. Z resztek jedzenia tworzy się płytka nazębna, która szczelnie oblepia zęby. Jeżeli przynajmniej dwa razy dziennie nie jest dokładnie usuwana podczas szczotkowania, to pod wpływem bakterii przyjmuje postać twardego porowatego kamienia o żółtym zabarwieniu. Najpierw tworzy się on przy krawędzi dziąseł, później wdziera się pod nie, tworząc patologiczne kieszonki, w których sukcesywnie odkładają się resztki jedzenia. Tak tworzy się zapalenie dziąseł.
Jakie są objawy paradontozy?
Nadmierne odkładanie się kamienia nazębnego.
Rozpulchnienie dziąseł, ich zaczerwienienie, obrzęk.
Krwawienie dziąseł – początkowo podczas mycia, później nawet podczas jedzenia.
Suchość, niesmak lub nieprzyjemny zapach w jamie ustnej.
Stopniowe obnażanie się szyjek zębowych i ich nadwrażliwość na ciepło oraz zimno.
Rozchwianie zębów i w konsekwencji ich wypadnięcie.
Jak wygląda leczenie? W przypadku zaobserwowania któregokolwiek z objawów należy niezwłocznie udać się do stomatologa. W zależności od stadium choroby leczenie będzie wyglądało inaczej. Przede wszystkim stomatolog musi oczyścić zęby. Z torebek dziąsłowych i z okolicy korzenia zębów dokładnie usuwa części tkanek, które są źródłem zapalenia. Jeżeli zapalenie dziąseł przebiega ciężko, przepisywany jest antybiotyk w postaci tabletek lub maści na dziąsła. W przypadku, gdy choroba uszkodziła sporą część ozębnej, lekarz przeprowadza szynowanie, czyli usztywnianie zębów. Konstrukcja powstrzymująca chwianie się zębów usuwana jest po zagojeniu się ran w dziąsłach i odbudowaniu tkanki ozębnej. Dostępne są również w aptece pasty do zębów, które są skuteczne w zapobieganiu i leczeniu paradontozy. Zmniejszają krwawienie i regenerują tkanki dziąseł. Wśród domowych metod leczenia paradontozy największą popularnością cieszy się kit pszczeli, który nakłada się na dziąsła.
Jak zapobiegać? Profilaktyka powstrzyma chorobę. Należy pamiętać, by:
- co najmniej 2 razy dziennie przez 3 minuty myć zęby miękką szczoteczką, ruchami wymiatającymi (od dziąsła ku koronie), używając past zapobiegających paradontozie. Używać nici dentystycznych i bakteriobójczych płynów do płukania jamy ustnej (można je zastąpić naparem z rumianku lub szałwii). Podczas mycia zębów, masuj dziąsła szczoteczką. Po każdym posiłku myj lub przynajmniej płucz usta płynami do dezynfekcji jamy ustnej, możesz też sięgnąć po bezcukrową gumę do żucia;
- dwa razy w roku usuwać u stomatologa osad i kamień nazębny. Palacze powinni robić to częściej. Raz w roku masz możliwość wykonać go bezpłatnie w gabinecie dentysty, który podpisał kontrakt z NFZ;
- unikać palenia papierosów i picia alkoholu;
- nie podjadać między głównymi posiłkami;
- regularnie co pół roku zgłaszać się na wizyty kontrolne do stomatologa;
- wzbogacać codzienną dietę w wapń i białko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz