środa, 15 sierpnia 2012

Domowy lekarz


Drobne dolegliwości przytrafiają się nam wszystkim. W takim przypadku nie zawsze musimy od razu biec po pomoc do lekarza, ale z powodzeniem poradzimy sobie sami.
Właśnie domowym sposobami poradzimy sobie z problemami układu pokarmowego.Na zgagę może zadziałać guma do żucia bez cukru, bo podczas jej żucia wyrówna się poziom kwasów żołądkowych. Na niestrawność zadziała mikstura złożona ze szklanki wody i łyżeczki octu z jabłek. Zamiast octu, można też dodać pół łyżeczki sody do pieczenia. Przyda się też trochę ruchu, bo podczas aktywności fizycznej przyspiesza się proces trawienia. Natomiast najlepiej na biegunkę zadziała węgiel w tabletkach i dużo płynów. Nieświeżego oddechu pozbędziemy się żując natkę pietruszki albo skórkę cytryny.
m
Na grzybicę stóp może zastosować zwykłą kuchenną sodę do pieczenia. Wystarczy tylko nałożyć na stopy mieszankę sody z letnią wodą, zostawić na 15 minut, a potem spłukać i wytrzeć stopy do sucha.
Jeżeli zdarzy się nam nieszczęśliwy wypadek i poparzymy sobie podniebienie na przykład gorącą kawą, najlepsze będą pastylki do ssania używane na kaszel, ale tylko te posiadające w składzie benzokainę. Doraźnie ból może złagodzić także ssanie cukru. Z kolei na opryszczkę możemy położyć wilgotną torebkę herbaty – dzięki zawartej w niej taninie odkazimy zainfekowane miejsce.
Na problemy z chrypką najlepsze będzie zachowanie ciszy, żeby pozwolić odpocząć strunom głosowym. Przyda się też ciepła herbata ziołowa z plasterkiem cytryny. Jeśli gardło boli, możemy je przepłukać wodą z solą. Zaś przy suchym kaszlu wskazana jest duża ilość płynów i ostre przyprawy w jedzeniu.
Gdy po dniu pracy bolą nas stopy, potrzebny będzie im masaż. Możemy na przykład wsypać do kapci ziarna fasoli i tak chodzić po mieszkaniu. Potem stopy wkładamy do na przemian do ciepłej i zimnej wody. Masaż pomoże też na nadwyrężone łydki – najlepiej będzie zacząć masować mięśnie od kolan w kierunku pięty i z powrotem.
Gdy zmarzną nam palce, nie wkładamy ich od razu pod gorącą wodę, bo skurczone naczynia krwionośne doznają szoku. Dłonie ogrzewamy stopniowo, zaczynając od letniej wody, powoli zwiększając jej temperaturę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz